Cześć
W niedzielę miałam okazję pochodzić trochę po ulicach Wrocławia, co prawda długo to nie trwało, ponieważ gdy dojechałam na miejsce okazało się, że jest zimno, szaro i deszczowo, ale dzięki swojemu ulubionemu płaszczykowi z elementami ekoskóry przetrwałam drogę do domu. Mimo, że ostatnimi czasy nie mogę znaleźć ani chwili dla siebie, nie wspominając o bliskich mi osobach, a to wszystko przez duży natłok nauki, trzymam się myśli, że na całe szczęście jutro zostanie mi ostatni dzień praktyk i będę mogła spokojnie zaczynać przerwę świąteczną :)
Zapraszam do oglądania zdjęć :)
Mysterious Girl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz